Michalici

Prymicje księdza Emila Kurka

15-06-2020

facebook twitter
W niedzielę, 14 czerwca, ks. Emil Kurek CSMA odprawił Mszę świętą prymicyjną w naszej świątyni. To pierwsza taka uroczystość w 10-letniej historii naszej parafii.

Ksiądz prymicjant, w towarzystwie najbliżych oraz dzieci i młodzieży wyruszył z domu rodzinnego do kościoła. Przez całą drogę szedł w ozdobnym wieńcu, niesionym przez dzielne dziewczynki, które mimo długiej drogi i nielada ciężaru dały sobie świetnie radę. Wielu parafian pozdrawiało księdza Emila. W bramie kościoła przywitał go ksiądz proboszcz. Procesja wyruszyła do świątyni. Neoprezbiter przez pewien czas modlił się, a później poszedł do zakrystii, żeby przygotować się do tej wyjątkowej chwili - pierwszej Mszy świętej w rodzinnej parafii. Mama i Tato przejęci w pierwszym rzędzie, skupione rodzeństwo, kapłani na czele z ojcem generałem Dariuszem Wilkiem CSMA oraz rzesza parafian wzruszonych i darzących księdza Emila najlepszymi uczuciami.

W czasie liturgii, przy ołtarzy posługiwali ministranci - koledzy, wśród których wzrastał ksiądz prymicjant. Śpiewała młodzież naszej parafii oraz towarzysze pielgrzymkowego szlaku. Wszyscy chcieli dołożyć swoje serce, żeby Eucharystia była starannie przygotowana i wyjątkowa. Homilię wygłosił ks. Krzysztof Poświata CSMA. Nawiązywał w niej do ewangelii, która tego akurat dnia - jak na życzenie - opowiadała o Panu Jezusie - troskliwym pasterzu oraz powołaniu Dwunastu. "Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo" - zobowiązująca prośba Pana Jezusa. Szczególnie w dniu takim, jak ten. Kaznodzieja zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko, stawiając za wzór dwóch świętych kapłanów: Jana Pawła II i Prymasa Tysiąclecia.

Po Mszy świętej nadszedł czas na życzenia i prezenty. Dzieci, młodzież, dorośli... Przemówił także przełożony generalny michalitów - ks. Dariusz Wilk CSMA. No i oczywiście ksiądz proboszcz, który nie krył wielkiej dumy z powodu tego wyjątkowego dnia. Zapewnił księdza Emila, że w tej wspólnocie zawsze jest jego dom. Na zakończenie głos zabrał sam bohater tego wyjątkowego dnia. Prymicjant podziękował tym, dzięki którym znalazł się przy ołtarzu oraz osobom, z którym do tej pory dobry Pan Bóg związał jego losy.

Na zakończenie uroczyste błogosławiństwo i możliwość spotkania ze wszystkimi, którzy tak bardzo cieszyli się tą uroczystością. Nam pozostaje prosić Pana żniwa, żeby wyprawił kolejnych robotników z naszej parafii, by nieśli dobrą nowinę wszelkiemu stworzeniu.